M&M |
|
|
|
Dołączył: 17 Paź 2016 |
Posty: 40 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Zgadzam się z panem Robertem - wrzucony przykład ma się nijak do naszego osiedla i może wprowadzić w błąd kogoś, kto uzna, że możliwym jest, abyśmy płacili tak mało. Poza tym, czy ktoś rzeczywiście ma czas i ochotę zajmować się sprawami wspólnoty? To nie jest godzinka tygodniowo, tylko o wiele więcej. Uważam więc, że zarządca przy tak dużej wspólnocie jest konieczny. Ja osobiście wolę zapłacić parę złotych więcej, ale mieć pewność, że jak coś się zepsuje, to jest niezwłocznie naprawiane (co w tym momencie, mimo zarządcy, leży - przykład choćby bramy czy furtki). Więc ja najchętniej szukałabym lepszego zarządcy, nawet jeśli droższego. Zdaję sobie sprawę, że pewnie nikt mnie w tym nie poprze, ale wyrażam swoje zdanie.
- Magda |
|